Szkolenie Aktywistów Prozwierzecych Warszawa 2007
Użytkownik
standardowo - jak minął sylwester, jakie macie postanowienia noworoczne itd
ja mam takie postanowienie że od nowego roku zapisuje się na siłownie i zostaje hardline <lol>
no i jeszcze takie żeby jak najszybciej iść do dentysty bo sylwester przypłaciłam poważnym ubytkiem w górnej jedynce (aaaa jestem szczerbata ) - zbyt bliskie spotkanie z butelką od szampana...
Offline
My z Sylwia bylismy w zakopanem :] Wyjazd na zupelnym spontanie Sylwia powiedziala zebysmy gdzies pojechali wiec pojechalismy. postanowien ja zadnych nie mam, licze tylko na to ze ten rok bedzie lepszy niz poprzedni...
Offline
oj Justynko widzisz alkohol szkodzi
z tym hardline to nie głupi pomysł
ja tam przebalowałem i całego sylwestra i cały 1 dzień nowego roku....
z postanowień to chciałbym zacząć sobie ufać - przede wszystkim - no i więcej silnej woli jakoś zdobyć... - jeszcze nie mam pomysłów.
Offline
Administrator
Sylwestra miałam udanego, jak Paweł napisał w zakopcu - przyczyniłam się ja plus trzy reszki pod rząd
niestety wraz z próbą powrotu do wawy nowy rok mi się popsuł i jak dotąd nie widać poprawy
a co do postanowień... hmmm... na pewno się jakieś najdą. Jest już na pewno jedno, ale jeszcze nie sprecyzowane.
AHA! Ja kaca po sylwku nie miałam <lol>
Offline
Użytkownik
noo ząb już naprawiony!
Offline
Użytkownik
a ja mam postanowie jedno, ze caly styczen nie pije nic a nic i puki so sie udaje a drugie to ze zrobie prawko i w piatek zapisalam sie do skzoly jazdy Justynko a w jakim sensie chcesz byc hardline bo nie czaje
Offline
Użytkownik
ania o tym prawku to jescze przed wakacjami rozmawiałyśmy, że sie zapisujesz no ale rób rób bo to fajna opcja w sumie
a mojego hardline sie nie bój bo w końcu i tak już nie pijesz, co nie?
Offline
Użytkownik
hehe nooo nie pije od sylwestra do konca sesji - narazie taki plan jest a byc moze w przyszlosci na dobre porzuce ten trunek ale to zobaczy sie, tymczasem 1,5 miesieczna odtrutka
Offline
Użytkownik
trzymam za ciebie kciuki. Dla mnie porzucenie alkoholu to była jedna z najlepszych decyzji w życiu i zajebiście sie z tym czuje
aaa i zapomniałam jeszcze o moim jednym postanowieniu - mam zamiar przejśc na weganizm of course. Mam nadzieje że mi sie uda, plan jest taki że poważnie sie za to wezme po wyprowadzce. Na razie przestałam jeść jajka...
Offline