Szkolenie Aktywistów Prozwierzecych Warszawa 2007

Ja nie porównuję, w początku lat 90 na koncerty nie chodziłem. Osobiście jestem zwolennikiem spokojnej zabawy, nie lubię jak ktoś mi się wpierdala z łokciami bo lubi się powpierdalać na ludzi wokół. Niby jego sprawa, a ja mogę nie stać w pogo, ale niby kurwa czemu ja mam spierdalać daleko od sceny i się tłoczyć z ludźmi, bo jakieś niedowartościowane matoły chcą sobie porozpierdalać okolicę i zabierają tym tyle miejsca co 5 osób każdy? Heh czasem mi się zdaża poskakać, ale to raczej do jakiejś spokojnej muzyki i tak żeby innymi nie przeszkadzać. Nie lubię też jak ludzie mnie piwem polewają. Znam lepsze sposoby zużywania energii, bardziej płodne. A co do frekwencji na koncertach to nie mnie to oceniać

xJUSSSTINEx napisał:

hehe przecież widać że ten drugi koncert to EMO (haha coraz mlodsi -> trzeci kolo od prawej ) !!!
ja jestem jak najbardziej za zabawą, ale z głową i szacunkiem dla innych. Nic mnie tak nie wkurwia na koncertch jak panowie szlachta w macho pogo (spoceni bez koszulek - no comment)

Justyś, z tego co mi wiadomo to akurat byl koncert HC. a te dzieciaczki widzialem juz jak monster gral w wawie.w sumie tez bylo spokojnie ale nie tak jak tu. Cos tam sie dzialo ale tylko dlatego ze przyjechali zaloganci z lóblina. W ogole jak bywalem na gigach w lbnie czy bp to bawila sie cala sala a w wawie wszyscy tylko kiwaja glowami. a pamietam jeszcze naprawde dobre gigi kiedy nie bylo tyle wylansowanych hc kidów ktorzy sie bawic boja. i nie mowie tu o jakims moshu czy napierdalaniu lapami wszystkich w kolo tylko o dobrej kulturalnej zabawie. jak gral w wawie april swoj ostatni koncert to przyjechalo mnostwo ludzi spoza wawy i to wlasnie oni rozkrecali cala zabawe. mam nadzieje ze w koncu sie to wszystko poprawi i ludzie znow beda sie bawic jak kiedys a nie tylko smecic pod sciana.



Koncert MONSTERA - akurat gral NEW DENIAL - Wawa (byli ludzie z lbn)



Pagdalan - Biala Podlaska - squat zakazny


Run Riot -  Biala Podlaska - squat zakazny (niektore osoby powinny dostrzec na fotce pewne znane im osoby )


Run Riot -  Biala Podlaska - squat zakazny


Sebastian. Ty to skin jestes i na rege i ska chodzisz wiec milcz

Ostatnio edytowany przez Pawel (2007-08-21 13:42:25)

Hehe, w domu mam jeszcze ciekawsze fotki z tych gigow...
A w ogoel Seba, nie chodzi o poczatek lat 90. ja pamietam jeszcze ze jakis czas temu wiele koncertow wygladalo jak na pierwszej fotce. A teraz tylko takie gdzie jest jakas wielka gwiazda albo przyjada ludzie z poza wawy... chyba czas sie wyprowadzic gdzies na wies, do jakiegos lublina, torunia czy czegos w tym stylu

anka_sosza napisał:

nie nie bo Warszawa to wiocha:P u was sama lansiarnia, odpierdolic sie na koncert i postac pod sciana:P hehe zartuje of korz nie wszyscy tacy sa, znam sporo spoko ludzikof

No niestety jest to smutna prawda. Jutro mamy emo/screamo gig i pewnie tez bedzie smetnie... ale moze.... Jest troche osob ktore chca sie bawic ale zaraz teksty "co sie pchasz" itp.
Tak jak mi kumpel kiedys opowiadal ze byl koncert gdzies w gdansku chyba i znajomi zaczeli sie baawic pod scena i jakas panna do nich " uspokojcie sie, to nie koncert HC" a tymczasem na scenie grala... BORA.

Jarocin śmierdzi kiepską kupą! A Ty Justyna kladz sie spac

A kiedy dane nam bedzie zobaczyc zdjecia? Moze i pogo bylo lepsze niz na piasecznie ale muzycznie wole piaseczno. ale w ogole cala scena hc schodzi a psy.przynajmniej w okolicach wawy.