Nie wiem czemu olsztyniaki się opóżniają to ja wrzuce info, jakby co to dodajcie od siebie


Benefit pro- zwierzęcy 05.04
   
5000 – anarcho-vegan rap na kradzionych bitach (Wa-wa)

In Front Of Violence: Metal/Hardcore z zaangażowanymi tekstami (Giżycko)

No Reason Why: Hardcore naszpikowany punkiem (3 miasto)

No Shore:- Metal/Hard/Mosh Core (Szczytno)

Samolubny - zaaajebisty punk (Toruń)

Molotov Cafe, Olsztyn
Cena:8zł
Godz: 19:00

na koncercie vegan distro!




ja mam zamiar być...

Pomyslimy, zobaczymy.... zależy jak z maturami Sylwii i jak z kimaniem na miejscu. Ale chętnie

no ja się nakręciłam raczej na ten koncert, do Słupska jednak nie jadę,więc teraz bede na weekend w domu, a w przyszły pojade do Olka.
Zobaczę, może z Samolubnymi dam rade busem jechać jak będzie załatwiony, a jak nie to się już z kumpelą na stopa ustawiałam. I jest git  :)

Jak Warszawa? Wpadacie?

Wczoraj rozmawialem z Trupkiem i pewnie wpadniemy. jak bedzie ladna pogoda to jedziemy na stopa.

Ja mogę trzy osoby przenocować, tylko ze starzy będą i moja matka mało takie rzeczy toleruje, ale teraz się zgodziła i możecie do mnie wpaść, tyle ze jak przydziemy w nocy to po cichutku wchodzimy i lulu;) Weźcie śpiwory

Jak się wstawia w forum grafiki? Bo bym wlepił plakat koncertu. A poza tym gra jeszcze Calm The Fire (hc/punk Kaszuby) na pewno i chyba jeszcze jedna kapela ale nie jestem pewien na bank

<img>tu link</img>

A jak z mojego kompa? To co napisać źródło na twardym dysku?

Nie. Musisz wrzucić plik na jakiś serwer. Np. Www.imageshack.us i podać link.

Eeee to nie chce mi się bawić :P Dobra, kto poza Warszawiakami przyjeżdża, mam jeszcze jedno miejsce na podłodze wolne :D

Wyslij mi na mail to wrzuce. Wiem że wojtek nie przyjeżdża.

Oficjalna relacja- właśnie wróciliśmy z Pawłem i Sylwią z koncertów i idziemy zaraz spać. Koncerty zajebiście, dobre żarcie za 50 gr, a najlepszy koncert vegan anarcho rap 5000 o 01:30. Punkowa obsuwa impreza zaczęła się o 2:30 godz za późno. Było świetnie, dużo znajomych ludzi, kto nie był niech żałuje. Co prawda powrót 7 km na piechotę o trzeciej w nocy, no ale punk rock to nie rurki z kremem. Pzdr- Seba z Pawłem i Sylwią

autostop to chuj a ludzie "nie mają wątroba"  :)  ale ogólnie spoko było, w sumie te metaluchy smęciły za bardzo ale ok, Samolubny the best :D

No, moim (Sylwii też) zdaniem samolubny zagral najlepiej. mi sie najbardziej podobalo. :D
Fajnie bylo pomimo podwojnych odciskow Sylwii ;p
To kiedy nastepna biba? :]

po maturze! na pewno na parade równości przyjade, a  i inne imprezy się znajdą

ale mi żal, że na Noc Walpurgii raczej nie będę mogła przyjechać... :(  <płacze>

A mi się najbardziej występ 5k podobał! Fuck, dobrze, że z takim przekazem w Polsce przestajemy się ograniczać tylko do zamkniętej kultury hc/punk! Fajnie było :D